- To nieporozumienie. Uważam, że badania te powinny być znów wykonywane. W krajach gdzie są prowadzone, choroby nowotworowe układu krwiotwórczego wykrywane są częściej. Dostępne dane mówią, że ujawnianych jest wtedy od 35 do 40 proc. zachorowań - twierdzi prof. Sławomira Kyrcz-Krzemień, kierownik Kliniki Hematologii i Transplantacji Szpiku w Katowicach i jednocześnie konsultant wojewódzki w dziedzinie hematologii. Zdaniem tej wybitnej specjalistki trzeba koniecznie wrócić do poważnej dyskusji na temat uzupełnienia listy badań okresowych i uświadomić Polakom jakie znaczenie ma kontrolowanie morfologii.
O włączenie do obowiązkowych badań okresowych właśnie morfologii krwi zaapelował poseł Mieczysław Łuczak. - Gdyby badania krwi wykonywano obowiązkowo w ramach badań pracowniczych to w Polsce 20 proc. przypadków białaczki wykrywano by w trakcie rutynowej morfologii. Obecnie jest to zaledwie 2 proc. - stwierdził parlamentarzysta w interpelacji i dodał, że na liście badań znajdujących się teraz wśród obowiązkowych badań pracowniczych niektóre są zbędne i można je zastąpić morfologią.
Wydane w 1996 r. rozporządzenie Ministra Zdrowia w sprawie przeprowadzenia badań lekarskich pracowników niestety ograniczyło badanie morfologiczne krwi tylko do przypadków, w których zmiany w obrazie krwi mogą być skutkiem oddziaływania czynników szkodliwych występujących na konkretnym stanowisku pracy.
Odbiło się natychmiast na spadku wykrywalności tych chorób.
Ministerstwo Zdrowia pracuje właśnie nad nowelizacją rozporządzenia w sprawie zmiany zakresu badań lekarskich pracowników, by włączyć do niego właśnie morfologię krwi.
- Koszty jej włączenia obciążyłyby przede wszystkim pracodawców i kwestia ta powinna zostać skonsultowana zarówno z ministrem pracy i polityki społecznej, jak również z konfederacjami pracodawców i organizacjami pracowniczymi - ocenia wiceminister zdrowia Marek Twardowski. - Według przybliżonych szacunków globalny koszt netto morfologii w ramach badań wstępnych i okresowych szacowany jest na ok. 20-30 mln zł w skali rocznej.
Zdaniem resortu dodanie do zakresu badań obowiązku przeprowadzania morfologii krwi raz na 2-3 lata byłoby rozwiązaniem najprostszym i o niewielkich konsekwencjach, również finansowych, w porównaniu z propozycją wykonywania ich raz na rok.
Obecnie nakazanie wykonania morfologii pracownikowi leży tylko w gestii i finansowym geście pracodawcy. Z danych ministra zdrowia wynika, że jest ono wykonywane w ok. 20 proc. wszystkich badań okresowych.
Warto jednak zaznaczyć około 20-40 proc. pacjentów początek choroby jest bezobjawowy i choroba jest rozpoznawana właśnie przy okazji rutynowych badań laboratoryjnych.
Dlatego w Klinice Hematologii i Transplantacji Szpiku Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego im. Andrzeja Mielęckiego, Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach już jutro tj. 26.09.2009 r. w godzinach od 8.00 do 12.00 będzie można wykonać nieodpłatnie, aż do wyczerpania puli, badanie morfologii krwi. Prof. S. Kyrcz-Krzemień oraz dyrektor szpitala dr Włodzimierz Dziubdziela zapraszają pacjentów do nowo wyremontowanego ambulatorium, gdzie w komfortowych warunkach będzie można zbadać krew.
Klinika Hematologii i Transplantacji Szpiku jest współorganizatorem akcji wraz z Instytutem Praw Pacjenta i i Edukacji Zdrowotnej oraz z fundacją Urszuli Jaworskiej. Patronat honorowy objęli Marszałek Województwa Śląskiego i Prezydent Katowic.
Białaczki występują w każdym wieku życia człowieka. U dzieci, młodzieży i u młodych dorosłych (do 20 roku życia) częściej mamy do czynienia z postaciami ostrymi. U dorosłych, zwłaszcza po 50 roku życia, przeważają postacie przewlekłe.
Wstępna diagnostyka białaczek nie jest skomplikowana. Dostępne powszechnie badanie morfologii krwi obwodowej z rozmazem jest w stanie zbliżyć lekarza do podejrzenia, a dość często rozpoznać ostrą bądź przewlekłą białaczkę.
Białaczka szpikowa i limfocytowa
Dzięki badaniu morfologii krwi w Polsce wykrywa się białaczki u około 2-3 tysięcy osób rocznie.
W tej liczbie około 400 to chorzy na przewlekłą białaczkę szpikową. Prawie 1500 osób to chorzy na przewlekłą białaczkę limfocytową.Kilkaset osób stanowią chorzy na szpiczaki i chłoniaki, u których zmiany we krwi obwodowej pojawią się wcześniej niż inne objawy.
Na przewlekłą białaczkę szpikową zapada rocznie od 2-3 osób na 100 tys. mieszkańców. Są to zwykle osoby w wieku średnim od 30 do 50 lat. Na białaczkę limfocytową zapada od 3 do 4 osób na 100 tys. mieszkańców. W tym przypadku zapadalność rośnie u osób powyżej 60 roku życia i leczenie jest trudne.
Białaczka jest to nowotworowa choroba krwi polegająca na niekontrolowanym namnażaniu się w szpiku kostnym lub krwi obwodowej nieprawidłowych, złośliwych komórek pochodzących właśnie z krwi.
Jakie są wczesne objawy boreliozy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?