W oficjalnym komunikacie władz województwa czytamy, że ma być "szansą na rozwój spółki i początkiem kolejnego etapu budowy nowoczesnego transportu kolejowego na Mazowszu". - Pasażerowie oczekują nowoczesnego taboru, jeszcze większego komfortu podróży. Do tego potrzebne są ogromne nakłady finansowe, które mógłby zapewnić inwestor - stwierdził Piotr Szprendałowicz, członek zarządu województwa mazowieckiego. W kuluarach mówi się jednak, że podzielenie się Kolejami Mazowieckimi to jedyny ratunek na załatanie budżetu. Koleje, choć rentowne, generują bowiem gigantyczne wydatki. Samo "janosikowe", w ramach którego bogate województwa gminy muszą łożyć na utrzymanie biedniejszych jednostek samorządowych, to 940 mln zł rocznie, czyli 3
0 proc. budżetu województwa mazowieckiego.
Spółka Koleje Mazowieckie - KM jest pierwszą samorządową spółką kolejową w kraju. Działa od stycznia 2005 r. Przez cztery lata liczba pasażerów wzrosła o 11 mln, do 51 mln w 2009 r.
Nie wiadomo, jaka część udziałów trafi w ręce prywatnego inwestora i kto nim będzie. Specjaliści typują Deutsche Bahn, niemiecką spółkę czekającą właśnie na licencję na przewozy pasażerskie wydawaną przez Ministerstwo Infrastruktury.
Część ekspertów obawia się, że nowy nabywca mógłby zmonopolizować przewozy na Mazowszu i narzucić ceny wyższe od obowiązujących dotychczas.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?