Dyrektor bielskiego WORD popełnił przestępstwo? Związkowcy składają zawiadomienie do prokuratury. Dyrektor odpiera zarzuty

Marek Bogusz, przewodniczący Zarząd Regionu Podbeskidzie NSZZ Solidarność, przypomniał na konferencji prasowej, która odbyła się w poniedziałek, 15 kwietnia, że nie zawsze relacje z szefostwem bielskiego WORD były złe. Przez lata były one dobre, bo WORD był kojarzony z solidną firmą, która dba o pracowników. Doszło nawet do tego, że związkowcy zgłosili bielski WORD do tytułu Pracodawca Przyjazny Pracownikom, przyznawanego przez prezydenta RP. Kapituła taki tytuł przyznała. Miał on zostać wręczony w ubiegłym roku. Jednak w międzyczasie zmienił się dyrektor WORD - został nim Maciej Derbin.

- Eskalacja pewnych działań spowodowała, że musieliśmy zwrócić się do kapituły o nieprzyznawaniu tego tytułu. Kapituła przychyliła się do naszego wniosku - wspominał przewodniczący Bogusz.

Dodał, że we wrześniu 2023 roku związkowcy z WORD złożyli zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa o zniesławienie i utratę zaufania w miejscu pracy w wyniku wysłania do różnych instytucji anonimów. Według nich oczerniały one przewodniczącą Solidarności w WORD, a jednocześnie dyrektorkę szkoły w Jeleśni Ewę Słowik, a stał za nimi nowy dyrektor.

To nie koniec zastrzeżeń związkowców do działań dyrektora Derbina. Sprzeciwiają się planowanej przez niego reorganizacji - praca na dwie zmiany miałaby zostać zastąpiona jedną zmianą. Jak stwierdził na konferencji prasowej przewodniczący Bogusz, dyrektor WORD uważa, że praca na jedną zmianę jest wystarczająca i nie potrzebuje tylu osób szkolących. Tymczasem związkowcy są zdania, że ograniczenie szkolących i wprowadzenie systemu jednozmianowego, to działalność na niekorzyść ośrodka, bo wydłuży czas oczekiwania na egzamin, ludzie będą uciekać do innych ośrodków, zmniejszą się wpływy bielskiego WORD.

Związkowcy poinformowali Państwową Inspekcję Pracy, że dyrektor chciał wprowadzić zmiany do regulaminu pracy bez informowania związków zawodowych. Zarzucają mu także, że utrudnia działalność związkową.

- W październiku ubiegłego roku PIP upomniała dyrektora w sprawie monitoringu przemysłowego. Specjalne przeglądanie nagrań z trwających egzaminów, żeby złapać jakieś powiedzmy "haki" na przewodniczącą i niektórych członków naszego związku było bezprawne - opowiadał przewodniczący Bogusz.

W efekcie w styczniu tego roku związkowcy złożyli zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez dyrektora poprzez utrudnianie działalności związkowej.

Przewodniczący Bogusz stwierdził, że o nieprawidłowościach w bielskim WORD informowali Śląski Urząd Marszałkowski, ale ich pisma nie spotkały się z żadną reakcją. Dlatego w kwietniu tego roku skierowali zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa do prokuratury - zarzucili dyrektorowi WORD, że wobec związkowców stosuje działania mające znamiona mobbingu.

- Ktoś spyta: dlaczego nie zrobiliśmy tego wcześniej? Ten pan startował wyborach, więc ktoś powiedziałby, że chcemy się mścić. Zaczekaliśmy, aż wybory samorządowe się skończą - powiedział przewodniczący Bogusz.

Dyrektor Maciej Derbin stwierdził w rozmowie z DZ, że jest przez przedstawicieli związku zawodowego NSZZ Solidarność nieustannie pomawiany, dlatego podjął kroki prawne przeciwko dwóm osobom z Solidarności. Dodał, że wysłuchał także wszystkich zarzutów, m.in. o stosowaniu mobbingu czy wysyłaniu anonimów, jakie padały podczas konferencji prasowej i z żadnym z nich się nie zgadza. Uważa, że to kolejne pomówienia związkowców.

- Przewodniczący NSZZ Solidarności Podbeskidzie nie ma zielonego pojęcia, co tu się dzieje. Korzysta z treści, które dostarcza mu przewodnicząca związków działających przy naszym WORD. Nigdy ze mną się nie spotkał, żeby porozmawiać czy to jest prawda, czy nie. Jak to wszystko wygląda. Zarzuty są nieprawdziwe. Nie zgadzam się z nimi. Sąd oceni czy doszło przeze mnie do naruszenia prawa - powiedział dyrektor Derbin.

Szef WORD wyjaśnił, że przeprowadził analizę ekonomiczną i w oparciu o opinie specjalisty w tym zakresie dokonał korekty pracy WORD. Działania te pozytywnie wpłynęły na przychód, gdyż w tym czasie można wynajmować plac manewrowy. Natomiast to, że był on dłużej otwarty dla zdających wcale nie znaczyło, że było przeprowadzonych więcej egzaminów, bo egzaminatorzy i tak mają ustawowy limit dzienny.

- Rok 2022 zakończył się na minusie, około 53 tys. zł. Natomiast rok 2023, podczas gdy jestem dyrektorem WORD, zamknął się wynikiem na plusie około 560 tys. Wpływ na to miało wiele czynników - powiedział dyrektor Derbin.

Podkreślił, że dzięki jego zarządzaniu pracownicy lepiej zarabiają, mają dodatkowe bonusy, jak na przykład dodatkowy bon na żywność, pracodawca dofinansowuje ubezpieczenie zdrowotne i medyczne pracownikom.

- Jestem tym wszystkim zażenowany i będę szukał sprawiedliwości w sądzie - powiedział dyrektor WORD oceniając konflikt ze związkowcami.

Sławomir Gruszka, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego stwierdził w rozmowie z DZ, że wedle przepisów dwa razy w roku w Wojewódzkich Ośrodkach Ruchu Drogowego odbywają się rutynowe kontrole. Jutro, 24 kwietnia, taka kontrola ma zostać przeprowadzona w bielskim WORD i będzie okazją, żeby przyjrzeć się sytuacji w ośrodku.