Prace przeprowadzono w skandaliczny sposób:
- dokonano wycinki świerczyn w rezerwacie przyrody „Pilsko”
- zniwelowano i poszerzono stok narciarski wzdłuż wyciągów V i VI
- wykonano zbiorniki retencyjne do gromadzenia i poboru wody celem sztucznego zaśnieżana
Inwestor nie uzyskał wymaganych prawem pozwoleń na powyższe prace, w tym decyzji środowiskowej oraz pozwolenia wodno-prawnego. Doszło do znaczących zniszczeń przyrodniczych.
Analogiczna sytuacja miała miejsce na Czarnym Groniu, gdzie nielegalnie rozbudowano ośrodek narciarski o wyciąg krzesełkowy i instalacje sztucznego oświetlenia i naśnieżania stoku oraz na Tobołowie, gdzie zniwelowano stok narciarski oraz zainstalowano oświetlenie i zaśnieżanie. W tych przypadkach przed realizację inwestycji nie uzyskano wymaganych pozwoleń i zniszczono cenną przyrodę. Przykład Pilska nie jest odosobniony i należy go rozpatrywać w szerszym kontekście, jakim jest tendencja lekceważenie prawa i niszczenie przyrody gór przez inwestorów narciarskich.
Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot stoi na stanowisku, że wszystkie inwestycje muszą być realizowane zgodnie z obowiązującymi procedurami. Stosować się do nich musi każdy inwestor, tym bardziej, jeśli chce realizować inwestycje na terenach cennych przyrodniczo i objętych formami ochrony przyrody. Jak pokazuje praktyka trudno czerpać korzyści z lekceważenia prawa – inwestor na Czarnym Groniu ma trudności z zalegalizowaniem inwestycji już 3 rok.
Przekazane przez Stowarzyszenie materiały dotyczące rozbudowy inwestycji na Pilsku są przedmiotem badań przez kompetentne organy: prokuraturę i służby ochrony przyrody.
Co znamienne w obronie inwestycji na górze Pilsko występuje Ruch Społeczny Obrońców Pilska, zrzeszenie powstałe kilka dni po ujawnionych przez Stowarzyszenie nieprawidłowościach w realizacji inwestycji. Społeczna aktywność obywatelska jest potrzebna, ale nie w takim wydaniu, jaki prezentuje RSOP. Działanie Ruchu sprowadza się do niemerytorycznych, siłowych wystąpień i ataków personalnych kierowanych pod adresem Prezesa Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, jak i samego Stowarzyszenia, organizacji pożytku publicznego z 23-letnim dorobkiem w ochronie dziedzictwa przyrodniczego kraju.
„W wystąpieniach publicznych i w zawiadomieniu o pikiecie przed siedzibą naszego Stowarzyszenia, zarzuca się nam działanie niezgodne z prawem. Stawianie tego typu oskarżeń jest oszczerstwem, nie buduje dialogu społecznego, a tym bardziej nie rozwiązuje problemu rozwoju turystyki na Pilsku” – mówi Grzegorz Bożek, rzecznik prasowy Stowarzyszenia.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?