Cieszyński Klub Motorowy zaprezentował nowe oblicze toru motocrossowego w Boguszowicach. Obiekt zostanie oficjalnie otwarty podczas przyszłorocznego Święta Trzech Braci.
- Tor motocrossowy jest gotowy w 80 procentach, dlatego w sobotę postanowiliśmy go wypróbować. Kilku zawodników przejechało się nową trasą, testując ją. Już w przyszłym roku na torze pojawią się jednak profesjonalni zawodnicy - mówi Maciej Wróbel, prezes Cieszyńskiego Klubu Motorowego.
Posiadający homologację do rozgrywania międzynarodowych imprez, rozbudowany i ogrodzony tor motocrossowy sąsiaduje z miejską oczyszczalnią ścieków. Remont tego słynnego obiektu pochłonął 3 miliony złotych.
Działacze sportowi przygotowywali się do inwestycji od 2009 r., kiedy to Polski Związek Motorowy wydzierżawił cieszyński tor tutejszemu klubowi motorowemu. - Przez dwa lata załatwialiśmy formalności i kompletowaliśmy dokumentację, natomiast w tym roku zaczęliśmy roboty. W marcu ruszyły prace porządkowe, a w maju na teren motocrossu wjechały maszyny - mówi Wróbel.
Na realizację zadania CKM pozyskał 1 mln 400 tys. złotych unijnego wsparcia. Dzięki tym pieniądzom miasto nad Olzą zyska jeden z najlepszych torów motocrossowych w kraju z trybunami na tysiąc kibiców. Obok będzie funkcjonował tor rowerowy oraz skatepark. - Te obiekty będą służyły wszystkim mieszkańcom Cieszyna - zapowiada Wróbel.
Trasa zmodernizowanego boguszowickiego toru liczy ok. 1,7 kilometra. Jest widowiskowa i wymagająca, przeznaczona raczej dla profesjonalistów. Na motocyklistów czeka tam sporo skoków, nieraz długich i wysokich. - Tor potrzebuje jeszcze maszyny startowej i drobnych wykończeń, ale przed zimą zdążyliśmy z większością prac - mówi Robert Holbój, wiceprezes ds. marketingu CKM. - Pozostało nam dokończyć ogrodzenie i możemy otwierać obiekt - dodaje.
Klub Motorowy w Cieszynie powstał na początku lat 80. ub. wieku z inicjatywy Janusza Orzepowskiego, znanego w tamtych latach zawodnika fabryki motocykli Junak w Szczecinie i reprezentanta Polski. Jego zasługą było też wybudowanie toru motocrossowego w Boguszowicach, który należał wówczas do najlepszych w Polsce. Organizowane w Cieszynie zawody przyciągały tysiące widzów. Klub przygotowywał nie tylko zawody o mistrzostwo Polski, ale również międzynarodowe motocrossy. Atrakcyjne dla widzów były również wyścigi motocykli z wózkami, czy samochodów "buggy".
Niestety problemy finansowe i związany z nimi brak inwestycji, doprowadziły z czasem do upadku obiektu. W ostatnich latach cieszyński tor służył nielicznym za miejsce treningów. Teraz jednak na nowo odzyska dawną świetność. - W przyszłym roku chcemy w Cieszynie zorganizować zawody motocrossowe rangi mistrzostw Polski, a w kolejnych latach będziemy gościć zawody o randze mistrzostw Europy, a nawet mistrzostw Świata. To będzie profesjonalnie przygotowane miejsce, jakiego nie ma na południu Polski - zapowiada Holbój.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?