Miłośnicy kolei znad Olzy od dawna nie godzą się z degradacją tras kolejowych w okolicach Bielska-Białej i Cieszyna. Walczą też o zakup nowoczesnych szynobusów do obsługi tras na Podbeskidziu. - Mamy wsparcie spółki Przewozy Regionalne, ale jeśli marszałek województwa nie zamówi odpowiednich połączeń, pociągi nadal nie będą jeździć - przekonują.
Przyznają jednak, że wcześniej trzeba zmodernizować tory tak, by pociągi nie musiały jeździć z prędkością 30 kilometrów na godzinę.
- Gdyby pociągi poruszały się z prędkością osiemdziesięciu kilometrów, trasę z Cieszyna do Bielska pokonywałyby w niecałą godzinę. Pasażerowie z pewnością korzystaliby z takiej oferty, zwłaszcza że obecnie do wielu mniejszych miejscowości nie docierają autobusy PKS-u. Mamy przykłady z całej Polski, które pokazują, że jeśli się chce, można ponownie uruchomić zamknięte linie. Dzieje się tak w województwach dolnośląskim, rzeszowski
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?