Spółka PKS Cieszyn jest firmą państwową. W 2010 roku na komunalizację przedsiębiorstwa nie zdecydowała się Rada Powiatu Cieszyńskiego. Ministerstwo Skarbu postanowiło więc sprywatyzować PKS. Na początku roku jego kupnem zainteresowana była warszawska spółka Veniro, ale ostatecznie nie zdecydowała się złożyć oferty wiążącej.
W czerwcu Minister Skarbu powtórnie zaprosił inwestorów do negocjacji w sprawie nabycia akcji cieszyńskiego PKS-u. Przejąć można do 51 tysięcy udziałów, o wartości nominalnej 50 zł każdy. Stanowią one 85 procent kapitału zakładowego firmy. 14 lipca minął termin składania odpowiedzi na zaproszenie ministra. Odpowiedziała na niego spółka Mobilis z Izabelina, która przewozami pasażerskimi i towarowymi zajmuje się od ponad 25 lat. Obecnie zaś obsługuje między innymi warszawskie, krakowskie, bydgoskie i toruńskie autobusowe linie miejskie.
- To firma, która działa w naszej branży. Na co dzień prowadzi normalną działalność przewozową, dodatkowo handluje też autobusami. Przejęła już część PKS-ów na północy kraju oraz na ścianie wschodniej. Osobiście uważam więc, że może być dobrym inwestorem - mówi Józef Mendrek, dyrektor ds. organizacji i eksploatacji PKS Cieszyn.
Kolejnym etapem procesu prywatyzacyjnego będzie złożenie przez firmę Mobilis tzw. oferty wiążącej. - Wcześniej minister podejmie decyzję czy dopuścić inwestora do zbadania dokumentacji cieszyńskiej spółki. Jeżeli tak się stanie i spółka Mobilis złoży ofertę wiążącą, rozpoczną się negocjacje, których finałem będzie być może podpisanie umowy prywatyzacyjnej - usłyszeliśmy w biurze prasowym Ministerstwa Skarbu w Warszawie.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?