Cieszyn: Przymiarki do komercjalizacji Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej.

Zespół Zakładów Opieki Zdrowotnej w Cieszynie czekają w najbliższej przyszłości poważne zmiany. Władze powiatu cieszyńskiego przymierzają się bowiem do komercjalizacji Szpitala Śląskiego. Zmiana na stanowisku starosty niczego w tym względzie nie zmieniła.
Jerzy Nogowczyk, nowy starosta cieszyński, pytany o priorytety na najbliższe trzy lata bez wahania odpowiada, że najważniejsze jest dokończenie restrukturyzacji szpitala.
- Wstępne przygotowania do jego komercjalizacji już trwają - zdradza i tłumaczy, że dyrekcja ZZOZ ma za zadanie rozpoznać możliwości komercjalizacji placówki. - Ale komercjalizacja nie oznacza prywatyzacji - zaznacza. - Oznacza jedynie przekształcenie szpitala w spółkę prawa handlowego. Nie przesądzam, czy tak się stanie, natomiast władze powiatu zmierzają właśnie w tym kierunku - dodaje.
Starosta nie ukrywa również, że planowane zmiany mają na celu zmianę zarządzania ZZOZ. - Oczywiście sama forma własności nie przesądza o tym, czy szpital będzie dochodowy, ale przekształcenie go w spółkę prawa handlowego daje większe szanse, że szpital zacznie wychodzić na plus. Spółka prawa handlowego działa bowiem na innych zasadach. Może na przykład świadczyć usługi komercyjne, czego dzisiaj nasz szpital nie może robić - tłumaczy Nogowczyk.
Tymczasem Szpital Śląski pozyskał inwestora, który zakupił nowoczesny rezonans magnetyczny. Transport urządzenia do budynku Pawilonu Diagnostyczno-Zabiegowego trwał cały dzień. - Rezonans waży około ośmiu ton, dlatego musieliśmy wykonać specjalny podest. Obecnie urządzenie jest instalowane. Po zakończeniu montażu rozpocznie się procedura odbiorowa, pomiary i testy. Szacujemy jednak, że na przełomie listopada i grudnia będzie można wykonać pierwsze badania - mówi Dariusz Babiak, rzecznik szpitala.
Przyznaje on jednak, że rezonans nie jest własnością szpitala. - W obecnej sytuacji finansowej nie stać nas na taki zakup, dlatego urządzenie będzie wykorzystywane przez firmę zewnętrzną. Ale skorzystają na tym także nasi pacjenci, ponieważ jeśli w czasie hospitalizacji zajdzie potrzeba wykonania badań, nie będą już wożeni do szpitali w Bielsku i Jastrzębiu - stwierdza Babiak.