Przed kilku laty czeskocieszyński rynek przeszedł kompleksową rekonstrukcję. Plac wybrukowano, dodano także fontannę, której wcześniej nie było.
- Prace nie objęły jednak zieleni miejskiej, ponieważ nikt nie miał koncepcji, jak ją zmienić - mówi Dorota Havlikova, rzeczniczka Czeskiego Cieszyna.
Dodaje, że obecne drzewa rosnące na rynku mają po 50 lat i są na granicy żywotności. - Zaatakowały je różne szkodniki i zwyczajnie usychają. Poza tym w ich koronach wróble lubią zakładać gniazda. W efekcie ludzie, którzy pod nimi siadają, często są pobrudzeni - tłumaczy.
Podobnie przekonuje Rudolf Klus, architekt krajobrazu, który zaprojektował dla miasta nowe rozwiązania. - Troska o zieleń na rynku straciła na ciągłości. Czasem coś się sadziło, ale potem profesjonalnie już o to nie dbało. Na przykład sosny przed ratuszem są sporym zagrożeniem i muszą zostać wycięte - mówi.
To jednak nie jedyna zmiana, jaka czeka śródmieście Czes-kiego Cieszyna. Wkrótce kuliste klony ozdabiające rynek zostaną zastąpione przez inne gatunki drzew. Na rynku pojawią się kwiatowe piramidy, różane rabatki oraz słynne cieszyńskie magnolie. - W centrum posadzimy też trzymetrową jodłę normandzką, która, gdy podrośnie, będzie nam służyła za bożonarodzeniową choinkę - zapowiada Havlikova.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?