- Prace trwały od końca stycznia, ale dzięki nim zyskaliśmy normalne wejście od ulicy Głębokiej i turyści nie muszą już nas szukać - mówi Karol Franek, opiekun muzeum.
Powstało ono w 1996 r. dla upamiętnienia bogatych tradycji drukarskich na Śląsku Cieszyńskim. Za sprawą grupy pasjonatów w jednej z kamienic przy ul. Głębokiej udało się zachować typograficzną drukarnię z całym bogactwem czcionek, matryc, klisz chemigraficznych i drzeworytniczych, maszyn odlewniczych i urządzeń drukujących, pras dociskowych i urządzeń introligatorskich. - Dzisiaj szczycimy się jednym z najlepiej zachowanych i najbogatszych zbiorów w kraju. Dzięki temu nasze muzeum znalazło się na Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego - przypomina Franek. Przyznaje jednak, że w ostatnich latach we wnętrzach muzeum zrobiło się ciasno. - Dlatego bardzo zależało nam, by nieco "rozluźnić" ekspozycję - tłumaczy cieszynianin.
Po remoncie muzeum rzeczywiście zyskało więcej miejsca, dzięki czemu dodatkowo prezentuje dziś zwiedzającym dawną introligatornię. Placówka wzbogaciła się również o salę wystaw czasowych. Wczoraj odbył się w niej wernisaż wystawy prac Emilii Skupień. Artystka prezentuje projekty ilustracji książkowych i okładek, a nawet własne ko-miksy. - Wszystkie te prace brały już udział w konkursach i wystawach, m.in. w Łodzi, Brnie i Pradze - zdradziła bohaterka wernisażu.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?