18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak wybierać kask planując szaleństwa na stoku

Ola Szatan
fot. arc
Wprawdzie wiosenny styczeń nie zachęca do wypadów w góry, jednak zima może powrócić jeszcze podczas ferii. Tymczasem nie wszyscy pamiętają, by zadbać o bezpieczeństwo (zwłaszcza dzieci) i kupić kask.

Według statystyk, kask podczas jazdy na nartach pozwala uniknąć aż 85 procent tragicznych w skutkach urazów głowy.

Magazyn Pro-Test (pierwsze konsumenckie pismo w Polsce) zaprezentował test kasków narciarskich i snowboardowych, który przeprowadzili eksperci z niemieckiego automobilklubu ADAC. Specjaliści pod lupę wzięli 16 modeli kasków. - Badali m.in. parametry techniczne i odporność na uderzenia - mówi Joanna Wosińska z magazynu Pro-Test. - Sprawdzili nie tylko czy kask trzyma się na głowie i nie spada w razie kolizji na stoku, ale przyjrzeli się też czy łatwo zapiąć go pod szyją, czy to zapięcie jest wygodne i czy jego regulowanie nie sprawia problemów - dodaje.

Najlepiej w badaniu wypadł kask Head Sensor, najwygodniejszy okazał się kask Giro Seam (wyniki całego testu na stronie www.pro-test.pl).

Najwięcej urazów szyi u dzieci jeżdżących na nartach jest wynikiem… źle dobranego kasku.

- Rodzice kupują kaski "na lata", wybierając za duże i za ciężkie i zakładają je na głowę dziecka z grubą czapką. A głowa rośnie najwolniej i lepiej zainwestować w kask, w którym mały narciarz pojeździ 2-3 sezony - mówi Agnieszka Kardaszewska z agencji TravelBrain, która w ubiegłym roku propagowała akcję społeczną "Żyj z głową. W kasku".


Na nartach zawsze jeżdżę w kasku
mówi Piotr Kupicha, lider zespołu Feel

Ja jestem zdecydowanie za jeżdżeniem na nartach w kasku ochronnym. Tu przede wszystkim chodzi o nasze bezpieczeństwo. Kiedyś mój znajomy miał taką sytuację, że poturbował się na stoku. Doznał wstrząsu mózgu i spędził kilka dni w szpitalu, zamiast na stoku. Teraz jest taka moda na przecenianie swoich umiejętności, chwalenie się sprzętem, szarżowanie... Ludzie myślą, że narty same będą jeździć, same skręcać, a w rzeczywistości jest inaczej. Warto też wspomnieć, że kask narciarski jest lekki jak piórko, nie czuć go na głowie, w przeciwieństwie do kasku, który zakładamy wsiadając na motocykl. Bardzo chciałbym spędzić tegoroczne ferie na stoku. Mój starszy syn jest już w takim wieku, by zacząć się uczyć z trenerem jazdy na nartach.


Pamiętaj o tym:
Kupując kask należy sprawdzić czy spełnia normy bezpieczeństwa, czyli posiada odpowiednią homologację. Obecnie kaski mogą spełniać od 1 do 3 norm. Im więcej, tym lepiej. Kask nie powinien uciskać żadnego z punktów na głowie, ani być też luźny. Na zakupy warto zabrać ze sobą gogle, które powinny leżeć tak, by pomiędzy krawędzią kasku nad czołem i goglami nie było przerwy.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na ustron.naszemiasto.pl Nasze Miasto