Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Komorowski przyjechał do Wisły, żeby trochę odpocząć od polityki

Łukasz Klimaniec, Marcin Zasada
Arkadiusz Ławrywianiec
Wczoraj po południu Bronisław Komorowski dotarł do prezydenckiej rezydencji w Wiśle-Czarnem. Do Zameczku na Zadnim Groniu przyjechał limuzyną, która zabrała go z lotniska w Pyrzowicach, gdzie lądował prezydencki samolot.

Szczegóły jego wizyty owiane są tajemnicą - wszystko po to, aby mógł odpocząć od mediów, polityki i spędzić więcej czasu z rodziną.

Wczoraj prezydenta w Wiśle witała Krystyna Pasierbek, kierowniczka Zameczku Prezydenckiego.

- Prezydent przyjeżdża do siebie, do swojej rezydencji. Na oficjalne powitanie z lokalnymi władzami oraz mieszkańcami Wisły przyjdzie czas we wtorek - powiedziała nam jedna z osób zajmująca się obsługą wizyty prezydenckiej.

Spotkanie z wiślanami zaplanowano dziś o 15.00 na placu Hoffa. Pracownicy urzędu wczoraj przygotowali barierki wydzielając sektory dla VIP-ów, mediów i mieszkańców. Organizatorzy szacują, że na spotkanie z prezydentem przyjdą też turyści, którzy spędzają czas w Wiśle.

Na oficjalnym powitaniu nie zabraknie wiślańskich grup śpiewaczych oraz Zespołu Regionalnego Wisła. Prezydent Komorowski otrzyma m.in.wydaną w tym roku monografię Wisły. Następnie wraz z rodziną uda się obejrzeć Muzeum Beskidzkie w Wiśle znajdujące się tuż obok placu Hoffa.

Niewykluczone, że para prezydencka zjawi się na koncercie kolęd w kościele ewangelicko-augsburskim w centrum Wisły.

Prezydent z małżonką być może obejrzą też trening skoczków narciarskich na skoczni im. Adama Małysza oraz wezmą udział w nabożeństwie ekumenicznym, jakie 1 stycznia zostanie odprawione w kaplicy św. Jadwigi Śląskiej, która znajduje się na terenie wiślańskiego zameczku.

Bronisław Komorowski nawiązuje do prezydenckiej tradycji, zapoczątkowanej przez Ignacego Mościckiego. To dla niego Ślązacy zbudowali tę rezydencję, a prezydent Mościcki w Wiśle m.in. odbierał tytuł honorowego obywatela miasta, świętował też w zameczku swoje imieniny oraz uczestniczył w Święcie Gór. Później na Zadnim Groniu chętnie wypoczywali notable PRL-u, z Edwardem Gierkiem na czele. Status prezydenckiej rezydencji przywrócił zameczkowi Aleksander Kwaśniewski, który podejmował w nim m.in. króla Belgii Alberta II z małżonką Paolą. Czterokrotnie zameczek odwiedził też Lech Kaczyński. Bronisław Komorowski jest jednak pierwszym prezydentem Polski od czasu Kwaśniewskiego, który w Wiśle spędzi sylwestrową noc.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ustron.naszemiasto.pl Nasze Miasto