Miłośników narciarstwa biegowego można spotkać prawie w każdy weekend w Biskupicach.
Trzy godziny ślizgania
Powstała tam 12-kilometrowa trasa dla amatorów tego zimowego szaleństwo. Jest bezpłatna. - To świetny sport i dobry pomysł na stworzenie takiej trasy dla biegaczy. Przechodzi się ją w trzy godziny, ale śnieg musi być dobrze ubity. Biegaczom musi także sprzyjać zimowa aura - mówi Jan Kowalczyk z Częstochowy, który wybrał się w niedzielne popołudnie do Biskupic wraz z rodziną.
Trasę oznakowała Grupa Jurajska GOPR, a przygotowali ją klubowicze z "Ratraka". - Stanowi pętlę z początkiem i końcem przy ul. Zrębskiej w Biskupicach przy lesie - wyjaśnia Grzegorz Kotas, prezes amatorskiego Klubu Narciarskiego "Ratrak" działającego przy Stajni Biały Borek w Biskupicach.
Kupili ratrak, w planach jest skuter
- Uruchomiliśmy trasę razem z kolegami. Prawie tysiąc złotych kosztował nas ratrak do ubijania śniegu. Musimy kupić jeszcze skuter śnieżny. Organizujemy tutaj także zawody w narciarstwie biegowym, chętnych nam nie brakuje - zauważa prezes klubu.
73-letni Grzegorz Kotas z nartami nie rozstaje się od dzieciństwa. W każdy weekend przyjeżdża do Biskupic i wyrusza w śnieżną trasę. Towarzyszą mu koledzy z klubu. - Biegówki zostały mi we krwi, od 13 roku życia jeżdżę na nartach. Zaraziłem nimi już dziewięcioletniego wnuka - dodaje.
Biegowa przyszłość
Także w Olsztynie miejscowy klub biegacza wytycza trasy wokół zamkowego wzgórza. Z kolei goprowcy w Podlesicach przygotowują trasy wokół góry Zborów.
- Turystyczna przyszłość Jury zimą to narciarstwo biegowe- uważa Dariusz Lasecki, współwłaściciel zamków w Mirowie i Bobolicach. - Zrobimy trasę biegową między zamkami - zapewnia.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?