Popiersie Teodora Haasego powróciło do cieszyńskiego szpitala w ramach obchodów 120-lecia placówki. Nie liczyłem na to, pomniki łatwiej się burzy, niż odbudowuje. Pastor Haase był twórcą Szpitala Śląskiego, ale nie był zwolennikiem polskiej idei narodowej. Pomnik z roku 1912, odsłonięty 3 lata po śmierci Haasego, przetrwał jednak jakiś czas w niepodległej Polsce. Skoro odwołujemy się do początków szpitala, nie możemy wykreślać z pamięci jego założyciela, choć nie pod każdym względem musi się nam podobać. Jeśli przeglądnąć dostępne źródła, dowiemy się o innych jego zasługach i podejściu do kwestii narodowych, które trudno skwitować łatką antypolonizmu. Tak się składa, że historię Polski, a Śląska w szczególności, tworzyli nie tylko Polacy.
Trudno uznać zasługi innych i winy własne. Patriotyzm jest piękny, ale stwarza ryzyko wybiórczego traktowania historii. Sprzyja temu literatura. Od dziecka wpaja się nam pozytywny obraz własnego narodu. Czterej pancerni i Pan Wołodyjowski bardziej kształtują emocje, niż lekcja historii. Potem napotykamy sztukę, w której Polacy nie są przedstawieni w dobrym świetle i unosimy się świętym oburzeniem. Jak można coś takiego pokazywać na deskach polskiego teatru? Historia ma różne karty, mniej i bardziej chwalebne. Dzieje Polski, nawet widziane okiem nie-Polaków, zawierają tych pięknych kart wystarczająco dużo, by nie bać się pokazać wszystkich. Dzieła literackie, osadzone w realiach historycznych, nie są pełnym i obiektywnym obrazem dziejów. Czarno-biała nie jest ani historia, ani większość jej bohaterów, jak nasz Teodor Haase.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?