Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Okiem sceptyka: W marketach czas upływa dużo szybciej

Krzysztof Imielski
Dziś Krzysztof Imielski o czasie, tym prawdziwym i tym w supermarketach...

Jak ten czas leci... Zwłaszcza od połowy.

Wakacji, czyli od początku sierpnia. Nasi handlowcy zadbali w tym roku, by atmosfera ich końca była odczuwalna już pod koniec lipca. Promocje zeszytów: witaj, szkoło. Ludzie kochani, czy was pogięło? Dzieciarnia dopiero co zakosztowała laby, a wy już? No oczywiście, rynek wszystko tłumaczy. Konkurencja jeszcze nie wystartowała, więc kto pierwszy, ten lepszy. I artykuły turystyczne pora przeceniać, bo już po sezonie. A, dziękuję, kupiłem sobie to i owo.

Jeszcze na ten rok, o ile czas pozwoli. Już sierpień. O dziewiątej wieczór mrok, chłodniejsze noce. Wrzesień za pasem? A jakże, już w marketowych magazynach szykują się do ataku hordy świętych Mikołajów. Na wyścigi, byle utrzymać obroty, bo Halloween za mało kasę nakręca. Litości. Dawno już nie chodzę do szkoły, ale nie chcę, by mi w lipcu anonsowano wrzesień, we wrześniu grudzień itd. Każda pora roku ma swój czas i urok. Nie mam za złe energetykom, że przeforsowali czas letni. Organizm w mig go przyswaja, dzięki niemu całe lato cieszymy się z dłuższego światła słonecznego. Bo po to jest lato, by się go najeść do syta.

Potem może przyjść apetyt na szkołę (akurat ja go nigdy za bardzo nie odczuwałem, może lepiej się nie przyznawać?) i wreszcie na śnieżną zimę z Mikołajem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ustron.naszemiasto.pl Nasze Miasto