Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Okiem sceptyka: Zakład między szpitalem a domem

Krzysztof Imielski
Dziś Krzysztof Imielski o zakładzie, który wypełniłby lukę między szpitalem a domem.

Izba przyjęć, a w niej starszy człowiek, czekający kilka godzin. Notorycznie przepełniona interna. Typowy obraz większości polskich szpitali. A statystyki wykazują nadmiar łóżek szpitalnych w proporcji do liczby ludności. Coś się nie zgadza. Tak, wielu pacjentów oddziałów internistycznych leży tam z rozpędu. Intensywna kuracja zakończona, ale na powrót do domu nie ma jeszcze warunków. Przydałby się zakład, wypełniający lukę między szpitalem a domem. O mniejszych nakładach na jedno łóżko, niż szpital. Rozwiązanie mało w Polsce rozpowszechnione, a szkoda. Zakład dla przewlekle chorych, taką ma nazwę. Częściej spotykam jej czeski odpowiednik, w skrócie LDN. Sieć takich placówek rozwinęła się w Czechosłowacji i działa do dziś. Nie wiem, jak to dokładnie wygląda w odleglejszych stronach świata, ale czeski przykład wart jest uwagi, bo realia naszych krajów są podobne. Lecznica opisanego typu staje się na kilka tygodni czy miesięcy domem dla chorych, czekających na powrót do sił, ewentualnie na miejsce w domu opieki. Personelu medycznego zatrudnia mniej, niż szpital z podobną liczbą łóżek. Nie wiem, jakie są plany w stosunku do szpitala sióstr Elżbietanek w Cieszynie. Działające tam oddziały mają się przenieść na Bielską. Może w ich miejsce mógłby powstać taki zakład?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ustron.naszemiasto.pl Nasze Miasto