Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przed nami zimna jesień i mroźna zima. Czas pomyśleć o ogrzewaniu. Można dużo zaoszczędzić.

WIK
anna wardas
Mamy jesień, czas więc przygotować się na kolejny sezon grzewczy. Zapobiegliwi mogą zimą sporo zaoszczędzić

Jeżeli mieszkamy w bloku i jesteśmy odbiorcami ciepła z miejskiej sieci grzewczej, wystarczy, że przed zimą sprawdzimy szczelność grzejników oraz je odpowietrzymy. Jeżeli natomiast posiadamy własną kotłownię, powinniśmy pomyśleć o sezonowym przeglądzie pieca przez wyspecjalizowanego serwisanta. Tego typu usługa nie jest droga, a może "wyłapać" ewentualne usterki. Pomoże też ustawić nasz piec na optymalną wydajność, a to z kolei przełoży się na pieniądze, jakie wydamy zimą.
Mając w domu stary piec, warto zastanowić się nad jego wymianą na nowy model, bardziej wydajny i zużywający mniej paliwa. Najwygodniejsze są piece gazowe. To czysta technologia nie tylko dla środowiska, ale również dla domowników. Nie ma popiołu, nie trzeba zaglądać do kotłowni i dokładać do paleniska. Problem w tym, że zdaniem wielu takie ogrzewanie jest najdroższe.
- To prawda, że pokutuje takie przekonanie, ale często to mit i ludzie coraz częściej się o tym przekonują - twierdzi Janusz Baron z Drogomyśla, właściciel firmy "Baron" Technika Grzewcza, Sanitarna, Gazowa.
Jego zdaniem rachunki za gaz mogą być do przyjęcia, jeżeli zdecydujemy się na odpowiedni kocioł. - Przede wszystkim nie należy łapać się na superoferty, bo eksploatacja takich kotłów jest najczęściej dużo droższa od tej, jaka mogłaby być - przekonuje Baron .
Dodaje on, że najlepiej wybrać nowoczesny kocioł kondensacyjny. - Jeżeli urządzenie ma działać sprawnie przez 20 lat, warto zainwestować w coś lepszego, zwłaszcza, że paliwo węglowe jest coraz droższe. Na te kwestie trzeba jednak zwracać uwagę już na etapie budowy domu - tłumaczy.
Zdaniem specjalistów w czasie wymiany pieca, rzadko trzeba też wymieniać stare grzejniki i stalowe rurki. - Jest taka moda, ale stalowe rurki o większym przekroju są nieraz bardziej oszczędne niż nowoczesne układy pobierające niewiele wody - uważa Baron. - Większy przekrój rur jest tylko z korzyścią dla kotła. Po prostu nie reaguje on wtedy "nerwowo" na skoki temperatury, a to przekłada się na jego żywotność - dodaje.
Najważniejsze jednak, by grzejniki były prawidłowo dobrane do wielkości pomieszczeń, które mają ogrzewać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ustron.naszemiasto.pl Nasze Miasto