Od trzech lat czyta pani bajki dzieciom leczącym się w Szpitalu Śląskim w Cieszynie.
Robię to wspólnie z Beatą Parchańską z Biblioteki Miejskiej w Cieszynie. Wspiera nas również młodzież cieszyńskich szkół ponadgimnazjalnych. We dwie osoby odwiedzamy szpital w każdy poniedziałek o godzinie 15. Do tej pory czytałyśmy bajki wiosną, teraz po raz pierwszy robimy to także jesienią. Skończymy w Mikołaja.
Jak na wasze pojawienie reagują najmłodsi?
Z reguły bardzo dobrze. To są często bardzo małe dzieciaczki, czasami starsze, a czasami całkiem duże. Dlatego nie zawsze czytamy im książki. Rozmawiamy o chorobie, pytamy, dlaczego dziecko trafiło do szpitala i jak się czuje. Nasze odwiedziny trwają około 30 minut, gdyż nie chcemy zakłócać pracy oddziału.
Stawiacie sobie jakieś cele?
Nasze działania wspomagają proces terapeutyczny, ale przede wszystkim mają charakter profilaktyczny. Staramy się pomóc dzieciom w zmaganiach z chorobą, poprawić ich samopoczucie, ale także zachęcić do czytelnictwa.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
