Dużo się zmieniło w pani życiu po wyborze na posła?
Bycie posłem i związane z tym regularne wyjazdy do Warszawy rzeczywiście wywołały sporo zmian, zwłaszcza w moim domu w Cieszynie. Przyznam jednak, że bycie parlamentarzystą jest dużo spokojniejszym zajęciem niż pełnienie funkcji wicedyrektora szkoły. Nie pracuję już w pod presją czasu i w permanentnym stresie. Sama organizuję sobie dzień pracy i to jest dużym plusem.
Jest coś co panią zaskoczyło w Warszawie?
Przede wszystkim fakt, że na niewiele spraw mam wpływ. Dlatego założyłam sobie, że na razie będę się uczyła funkcjonowania w świecie krajowej polityki. Zamierzam też aktywnie pracować w komisjach edukacji oraz mniejszości narodowych.
Jak wygląda wielka polityka z bliska?
Dużo spokojniej niż pokazują to dziennikarze. Siedząc w sali obrad nie słyszymy, co mówi poseł Palikot czy euro-deputowany Ziobro. Wszystkiego dowiadujemy się po sesji, oglądając telewizję. Natomiast zwróciłam uwagę, że większość spraw głosowanych jest w Sejmie dokładnie według podziałów partyjnych.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?