Siatkówka plażowa na rynku w Cieszynie.

Pierwszy turniej tegorocznego projektu "Plaża open" odbył się w Pszczynie na początku czerwca. - Zawody cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem. Zgłosiło się blisko 70 par, dlatego organizatorzy zdecydowali się zwiększyć listę zgłoszeń do 56 drużyn. Liczymy na to, że mieszkańcy Cieszyna i okolic - podobnie jak we wspieranym przez nas cieszyńskim Fortuna Biegu - także chętnie wezmą udział w sportowym szaleństwie. Cieszyn jest miastem szczególnym, gdyż to tu mieści się siedziba naszej firmy, dlatego tym mocniej będziemy dopingować jego mieszkańców - mówi Jan Štefanek, dyrektor generalny Fortuna zakłady bukmacherskie.
Projekt "Plaża Open" został zapoczątkowany w 2008 roku nad Olzą. W 2011 roku zyskał zasięg ogólnopolski. W ubiegłorocznej edycji udział wzięło 202 zawodników z całego kraju. W tym roku, podczas letnich turniejów 2012 roku, suma nagród dla najlepszych par osiągnie 30 tys. zł.
Oficjalne otwarcie cieszyńskich zawodów zaplanowano dzisiaj o godz. 13. Pół godziny później rozegrany zostanie pokazowy mecz w gwiazdorskiej obsadzie. Mecze eliminacyjne mężczyzn i kobiet będą trwały w piątkowe popołudnie, a także przez całą sobotę. Z kolei na niedzielę przewidziano półfinały i finały.
Do tej pory do turnieju w Cieszynie zgłosiło się prawie 80 par. Są wśród nich zawodnicy, którzy w zeszłym roku uczestniczyli w projekcie oraz nowi, którzy chcą spróbować swoich sił na miejskiej plaży w Cieszynie. Dzięki współpracy ze Śląskim Związkiem Piłki Siatkowej nad Olzą odbędzie się także Puchar Śląska. Ponadto, trzy najlepsze pary turnieju kobiecego i męskiego awansują do finału, który odbędzie się w Pile w dniach 10 i 11 sierpnia.
Rozgrywkom sportowym towarzyszyć będzie również wiele innych atrakcji. Dla mieszkańców przygotowane są m.in. warsztaty popularnej ostatnio zumby. Nie zabraknie gier i zabaw terenowych dla całych rodzin. Na boiskach do siatkówki plażowej zorganizowany zostanie też m.in. turniej vyllej balon. Zabawa polega na tym, że gra się balonem napełnionym wodą w zespołach trzyosobowych, a przegrywa ten, nad kim wspomniany balon "wybuchnie".