W Wiśle jak w Alpach. Na stokach powstaną skipassy!

- Bardzo się z tego faktu cieszę, bo dzięki skipassom w końcu także w Wiśle zaczną funkcjonować europejskie standardy - mówi Rafał Skurzok, prezes Wiślańskiej Organizacji Turystycznej.
O specjalnym czasowym karnecie narciarskim, który będzie upoważniał do korzystania z wielu wyciągów mówiło się w Wiśle od dawna. Teraz projekt wchodzi w życie. Zimą skipass będzie uprawniał do korzystania z pięciu wiślańskich ośrodków narciarskich: "Nowej Osady", "Beskidu", "Cieńkowa", "Stożka" i "Rowieniek". Karty mają obowiązywać od 2 do 7 dni, a ich cena będzie zróżnicowana i w zależności od ilości dni wyniesie prawdopodobnie od 140 zł do 400 złotych. Skipassy będzie można kupować w kasach wyciągów narciarskich, ale także w recepcjach hoteli i pensjonatów.
- Przedstawiciele branży pensjonatowo-hotelowej nie odpowiedzieli wprawdzie na naszą propozycję tak licznie, jakbyśmy tego chcieli, ale małymi krokami dążymy do celu i sądzę, że nadchodzący sezon pokaże, iż idziemy w dobrym kierunku - mówi Jan Poloczek, burmistrz Wisły.
Podobnie przekonuje Krzysztof Brożyna z Ośrodka Narciarskiego Cienków. Przypomina on przy tym, że skipassy funkcjonują już z powodzeniem w Zieleńcu i Białce Tatrzańskiej.
- Skipassy sprawdziły się w miejscach, gdzie baza hotelowa jest dużo mniej rozwinięta, niż u nas, dlatego ich udział w sprzedaży biletów w Wiśle powinien być relatywnie duży - mówi Brożyna. - Oczywiście nie jesteśmy alpejskim kurortem, gdzie prawie nikt nie kupuje karnetu na jeden dzień, ale dzięki skipassom stwarzamy narciarzom większy komfort. Ograniczamy, a wręcz eliminujemy stanie w kolejkach, gdyż turysta może je kupić w hotelu - tłumaczy.
W Wiśle przyznają jednak, że bliskość aglomeracji śląskiej powoduje, iż większość narciarzy szaleje na tamtejszych stokach w weekendy. Sytuacja zmienia się w okresie świąt Bożego Narodzenia i Sylwestra oraz w zimowe ferie. Wtedy turyści przyjeżdżają w Beskidy na dłużej.
- Myślę więc, że skipassy będą się dobrze sprzedawały, a w przyszłości wszystkie wiślańskie hotele i pensjonaty dołączą do tego programu - mówi Brożyna.